Zastanawiam się, czy to tylko głupie niedopatrzenie, czy celowy zabieg żeby zwiększyć klikalność. Otóż na onecie, na pierwszej stronie widnieje taki oto link:
Zainteresowało mnie to i kliknąłem http://wiadomosci.onet.pl/1773873,11,item.html. Przeczytałem "newsa" i znalazłem tam takie zdanie:
Daje się wyczuć pewien delikatny dysonans między treścią a nagłówkiem. Prawda? Widocznie nawet na poważnym portalu (a ostatnie wydarzenia opisane w poprzednich moich wpisach dołączają do tego również poważne gazety) można napisać byle pierdołę i zostanie to opublikowane.Szef rządu nie uważa swojej wypowiedzi nt. brytyjskiego sędziego Howarda Webba za niefortunną
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz